Szkoła Podstawowa nr 16 w Szczecinie

CO W KSIĄŻKACH... MIAUCZY?

Mój kot Cukierek ma długaśne wąsy,

lubi pełną miskę i wieczorne pląsy.

Ma ostre pazury, czasem mnie drapnie

i szybko ucieka, by nie dostać kapciem.

Lubi przed kominkiem wygrzać sobie futro.

Nie martwi się wcale tym, co będzie jutro.

Chociaż sprawia nam czasem kłopotów masę,

to bardzo go kocham, bo zwierzak ma klasę.

 

 

Tak zabawnego kota o słodkim imieniu Cukierek przedstawiła podczas obchodów Dnia Kota jedna z najlepiej czytających uczennic szkoły Wiktoria Rzeszutko.

 

O tym, jak Cukierek z książki W. Cichonia „Cukierku, ty łobuzie” został bohaterem literackim czytali podczas spotkań uczniowie klasy 2a. Wykonane przez nich portrety tego figlarnego kota były najlepszą reklamą lektury i uświetniły obchody szkolnego święta.

Historia Cukierka jest pełna wesołych przygód i zaskakujących wydarzeń. Niejedno dziecko po przeczytaniu tej kociej komedii zapragnie stać się właścicielem kota, bo Cukierek potrafi skraść dziecięce serca. Zanim do tego dojdzie warto czytać kolejne przygody Cukierka, który kocim truchtem dołączył do sławnych kotów literackich. Ważne, że dzieciom spodobał się nowy bohater, którego szczerze polubiły. Bo książek o Cukierku nie da się nie lubić!